Nie wierzyłam, że mi się uda je „ukręcić” w domu będąc w posiadaniu jedynie bardzo podstawowego sprzętu do miksowania. Ani chybi spalę mikser…
I po co to czarnowidztwo? 😉
Udało się, czynność nie zajęła mi pół dnia, a efekt jest rewelacyjny. Masełko kokosowe vide krem kokosowy , mus kokosowy (jak zwał tak zwał) przydaje się do ciast, czekoladek, naleśników, lukru i… możliwości wydają się naprawę nieskończone!
Składniki:
2 szklanki wiórków kokosowych (zadbaj by były naturalne, bez konserwantów, dodatków oraz świeże i tłuste – nie z otwartej przed miesiącem paczki 😉 )
mikser z pojemnikiem
Wykonanie:
Szklankę wiórków wsyp do pojemnika i miksuj do momentu aż całość osadzi się na ściankach. Wówczas przerwij miksowanie, zdejmij wiórki ze ścianek naczynia, dołóż kolejną szklankę i miksuj dalej…
Daj mikserowi odpocząć od czasu do czasu żeby nie spalić sprzętu. Mniej więcej po kwadransie mamy już w mikserze płynne, tłuste kokosowe „złoto”:
Masełko kokosowe. Przechowuj je w lodówce a przed użyciem zanurz w gorącej kąpieli by rozluźnić zastygłą konsystencję.
Wkrótce dalsze kokosowe, domowe wynalazki!
Ciao!
ps. przepis zainspirowany pomysłem ze strony: mommypotamus

25 thoughts on “DOMOWE MASEŁKO KOKOSOWE”

  1. Ja miksowałam w termomixsie i wyszła mi mąka kokosowa taka yrochę tłustsza ale sypka. Jakich wiórków używasz ? Wzięłam nową nieotwartą paczkę.

  2. Hey, ma pytanko czy takie masełko śmiało można potraktować jak olej kokosowy zastępnik margaryny w ciastach ? A i ile pani czarodziejko wyszło Ci tego masełka z tej proporcji 🙂 Z góry dziękuję za odpowiedź. 🙂

  3. Zwykła stopka. + dodatkowy pojemnik. Standart. Miksujemy z przerwami, tylko i wyłącznie świeze wiórki (świeżo otwarte). Reszta jak w opisie.
    Całusy!

  4. Spróbowałam zrobić i niestety mój sprzęt nie dał rady, a nie chciałam spalić silnika… 🙁 Czy ktoś może napisać, jakiej mocy ma silnik w swoim mikserze? I jeszcze pytanie – naprawdę wystarczyło 15 minut miksowania? Ja po pół godziny miksowania uzyskałam gęstą masę o konsystencji chałwy…

  5. Obawiałam się miksowanie samych wiórków, zupełnie niepotrzebnie. Blender, a raczej malakser daje radę 🙂 Nawet się zbytnio nie zagrzał. Super smakuje też w wersji czekoladowej (kakao + coś słodkiego). Dzięki za przepis. W życiu bym nie wpadła, żeby wiórki w taki sposób wykorzystać.

  6. I wyszło kremowe? Aż trudno uwierzyć 🙂
    Pewnie wkrótce spróbuję i sama się przekonam 🙂
    Pozdrawiam i gratuluję wspaniałej strony!

  7. wyszło prze-re-we-la-cyj-ne! ubijałam uparcie, aż się zrobiło śliczne i gładkie! zastygło wprawdzie na kamień, ale coś na to poradzimy 🙂

  8. to jest zabawa dla cierpliwych :))) jestem na etapie tłustych posklejanych wiórków (które już teraz są nieziemsko pyszne), do masełka jeszcze kawałek, ale daję mikserowi/ kubeczkowi z nożykami odetchnąć i idę się na 15 minut uczyć do sesji 😀
    a wszystko dlatego, że dzisiaj pan listonosz przyniósł moje serduszkowe foremki na czekoladki i mam straszną ochotę na te żelki kokosowe!

  9. wszystko zrobiłam wg przepisu, ale w mikserze dalej mam wiórki, z tym, że ciut bardziej tłuste, hmm… może trzeba pomiksować kolejny kwadrans hahaha.

  10. Miksowane bez wody czy płynu? WOW, mikser musiał być gorący 😉 Czekam na więcej przepisów z tym cudem / Ania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.