Po pierwsze – zawsze się udaje i jest bardzo smaczne, po drugie oczywiście spełnia nasze wygórowane standardy „zdrowej słodyczy”, a po trzecie, cudownie nadaje się na ciasto utylizujące różne produkty które pozostały nam po innych kuchennych działaniach. Robisz mleczko kokosowe z wiórków i nie masz czasu suszyć pozostałej masy na mąkę? Wrzuć „zużyte” wiórki do misy i zrób brownie. Zużyłaś/łeś żółtka i nie chcesz z białek robić słodkiej bezy? Zrób brownie. Zostały i 3 łyżki powideł? Zrób brownie. Słowem – każdy powód jest dobry żeby zrobić pyszne „czekociasto”. 😀
Żarty żartami, a u nas naprawdę tak to działa.
I, co ważne w niedoczasie, buraków nie trzeba piec wcześniej. Wystarczy je zetrzeć na tarce
Zapraszamy do stołu, bo ciasto się kończy!
Składniki:
300g startych buraków (surowych), tarka o małych oczkach
3 jajka lub same białka lub 2 łyżki kuzu (sklep eko)
2 garści rodzynek
1 łyżka karobu (można pominąć lub całkowicie zastąpić kakao karobem)
2 łyżki kakao surowego (można pominąć w przypadku użycia 3 łyżek karobu)
kilka łyżek powideł bez cukruWykonanie:
Daktyle namocz, najlepiej na kilka godzin, następnie zmiksuj na krem z wodą (konsystencja gęstej śmietany, nadmiar wody zlej). Zmielone pestki dyni oraz wiórki połącz w misce ze startymi burakami, dodaj krem z daktyli, rodzynki, połowę drobno posiekanej porcji skórek pomarańczowych i wymieszaj. Opcja jajeczna: dołóż do masy 3 białka lub 3 całe jajka albo w opcji bez jaj: kuzu rozpuść w 3/4 szklanki wody i zagotuj. Po wystudzeniu dodaj do masy. Ciasto powinno być gęste, zatem dodawaj kuzu stopniowo (jeżeli uznasz ze jest go za dużo, dołóż doń trochę soku owocowego i zjedz ze smakiem kisiel). Wyłóż ciasto do naczynia do zapiekania uprzednio wysmarowanego tłuszczem i posypanego mąką kokosową (lub mielonymi wiórkami). Całość posmaruj cienką warstwą powideł, posyp siekanymi skórkami pomarańczy i podartymi listkami rozmarynu.
Zapiekaj ok 30-40 minut w piekarniku rozgrzanym do 160 stopni.
Ciasto wyjmij dopiero kiedy ostygnie, chyba, że tak jak my, nie będziesz mógł się doczekać i zjesz pół porcji na ciepło. Co tam estetyka!! 😀
Smacznego!
Uściski!
Matka Smakoterapia
A gdzie jest kakao czy korab?