Zróbmy sobie hummus, rzekła.
I uczyniła.
Spróbowała.
Zwyczajny.
Jakiś.
Pęczek czosnku niedźwiedziego schwyciła.
Bzzzzz.
I już taki zwyczajny nie był…
;)))
Składniki:
ciecierzyca (400 g)
tahini (lub sezam do zmielenia)
cytryna
sól
czosnek
oliwa z oliwek
czosnek niedźwiedzi
Wykonanie:
Skorzystaj z przepisu tutaj.
Następnie pokrój na nieduże kawałki pół pęczka czosnku niedźwiedziego,
dodaj do hummusu i zmiksuj.
Pasta nabierze ciekawego czosnkowego – trawiastego, bardzo świeżego smaku.
Smacznego!
🙂
Jestem dziś pierwszy raz na Twojej stronce i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Naprawdę cieszę się że tu trafiłam. Raz że praktykuję p.p., dwa że przepisy są naprawdę ciekawe i inspirujące….
Witam,
A gdzie taki czosnek można kupić w Warszawie?
Pozdrawiam,
LiviaSt75
A na zdrówko! 🙂 Cmok!
Po trawiastym hummusiku ostało się jedynie wspomnienie i zdjęcia. Hlip… ;))
Do następnego razu. :))
Czosnek niedźwiedzi lubimy, pastę takową też ukręcimy 😉
Porywam miseczkę tych dobroci. Kolor ma piękny 😉
Szpinaczek…. 🙂 Biorę! 😀
Pozdrówko!
A u mnie dzisiaj ze szpinakiem. Ale na twój też bym się skusiła 🙂
Uaaau, pierogi! My raczej bezglutenowi… ale tak mnie zainspirowałaś, że chyba zaraz coś wymyślę! Merci. 🙂 Ścisk! 😀
Coś w tym jest. Pozdro Ola. 🙂
Ja też ostatnio do swojego hummusu dodałam czosnek niedźwiedzi, świetnie podkręca smak!
Wyszło mi go duuuużo, więc gdy mi się znudził po paru dniach jako pasta, zastosowałam go jako farsz do pierogów. Wyszły świetne, smakowały baaardzo podobnie do ruskich (bo przed ich nadzianiem dodałam do farszu jeszcze podduszoną cebulkę i sporo pieprzu). Polecam! 😀
też taki robiłam 🙂 czosnek niedźwiedzi ma to do siebie, że gdzie by go nie dodać, wszystko czyni nadzwyczajnym!