Bez zbędnego wprowadzenia, to ciasto broni się samo,
nawet jeśli Wam nie wyjdzie idealnie, jako i mnie nie wychodzi.
😉
Zapraszam!
Składniki:
100g wiórów kokosowych
6 jaj
szczypta kurkumy
4 łyżki ksylitolu zmielonego na puder
Wykonanie:
Wiórki kokosowe dobrze wysuszone (najlepiej takie z otwartej wcześniej w domu paczki) zmiel na średnio drobną mąkę. Następnie połącz z ksylitolem zmielonym na puder i kurkumą.
W moim przypadku muszę napisać tak: „następnie spróbuj ubić białka na pianę”. Tak, nie inaczej. Jakoś się z pianą nie lubimy. Zatem do ubitej piany (Tobie na pewno się uda) dodaj pozostałe składniki i delikatnie wymieszaj. Ciasto wyłóż do formy wyłożonej papierem, wysmarowanej dowolnym tłuszczem (kokosowy będzie jak znalazł) i obłóż owocami (maliny pasują tu obłędnie!). Piecz w temperaturze 170 stopni (termoobieg) ok 0,5 godziny (do bardzo bardzo delikatnego zrumienienia na boczkach).
Założenie jest takie, że mamy oto w ten sposób piękny kokosowy biszkopt, jednak mnie NIGDY żaden biszkopt nie wyszedł na tyle bym była biszkoptowo ukontentowana 😉 , nawet w czasach cukru, mąk białych pszennych i zera świadomości na temat odżywiania. Zatem wybaczam sobie i polecam Ci to świetne ciasto. Albowiem jeśli biszkopt Ci nie wyrośnie, otrzymasz pyszne ciasto kokosowe z owocami.
Smacznego!
😀
Uściski!
Matka Smakoterapia
czy można zamiast malin jabłka?
Chyba mi nie wyszło bo smakowało jak omlet z malinami :/ Czy białka należy ubić razem z żółtkiem i potem dodać pozostałe składniki? A może zbyt długo piekłam? (170 stopni, termoobieg, 30 min)
Cz można zamiast wiórków użyć maki kokosowej?
Cześć Magdo,
w tym przepisie – nie. Zwróć uwagę, że nie ma pośród składników tłuszczu. Wiórki są tłuste, mąka – nie.
Uściski!
Wczoraj upiekłam ciasto. Wyszło pyszne i pięknie wyrosło. Dziękuję za przepis.
Biszkopt wyszedł naprawdę dobrze, chociaż 170 z termoobiegiem to trochę za duża temperatura, bo szybko się zrumienił, a w jednym miejscu nie dopiekł. Ale jestem naprawdę zaskoczona rezultatem! I zutylizowałam maliny:-)
Ja daję do białek trochę soli i piana zawsze wychodzi.
Mam straszną ochotę zrobić to ciasto, ale też się zastanawiam co z tymi żółtkami?
Pani Iwona czy mogę poprosić o podpowiedź?
Dziękuje i pozdrawiam.
Żółtka trzeba dodać do białek. Wraz z wszystkimi pozostałymi składnikami. 🙂 Pozdrawiam serdecznie.
Pani Iwono, czy żółtka też Pani dodaje, czy ciasto jest tylko na białkach?
Dodaję! Tak! Zaraz przejrzę dokładnie opis. Pozdrawiam serdecznie! 🙂