Tak tęsknię na naszymi warsztatami!
Te ostatnie, jesienne, odbyły się w Warszawie w Vital Bistro Barze i było to jak dotąd najbardziej multimedialne spotkanie. 😉 Wszędzie kamery i projektory, nie mówiąc już o wizycie kamer i mikrofonów na tyczce od TV…
I jak tu w spokoju gotować???
😉
😀
Ale żarty na bok!
To były prawdziwie rodzinne warsztaty, na których i dzieci i rodzice mieli swoje kulinarne zadania. 
Ostatnie „walory” jesieni wykorzystaliśmy do cna…
Były dynie, pomidory, kapusta… wszystkie potrawy podaliśmy bez glutenu, nabiału i cukru.
Niektóre zaś, w mało popularnej postaci: dynię jako spagetti, marchew jako makaron, śliwki jako czekoladę a migdały jako twarożek ze szczypiorkiem.
Wszystkim pytającym o kolejne warsztaty niniejszym obiecuję, że wycisnę więcej weekendów z miesiąca niż mi dotąd się udawało! 😉
Zatem mam nadzieję, że się juz wkrótce spotkamy!
Ślę uściski!
Niezmiennie!
Matka Smakoterapia
<3
A tutaj mała galeria warsztatowa.
Dziękuję Wam, Kochani, za tę przemiłą niedzielę!
Matka, książki, projektory i… jedzenieeee… 😉

Trochę o tym: po co? dlaczego? co? i … jak! 😉

Dyskusje podczas działań.

Będzie ser bez sera. 😉

Dzieciaki „walczą” z tarką obrotową. Będzie makaron z marchwi oraz… JABŁEK!
(pomysł dzieci)

Placki z dyni i ciecierzycy! Wielbię…

Ser bez sera też lubi trochę czarnego pieprzu… 😉

Placki gotowe!

Te jaglane ciasteczka w kilku smakach zrobiły dzieci BEZ rodziców. Za to z pomocą Renatki z Vital Bistro Baru.

Niektórzy byli zaskoczeni… w srodku dyni schowało się … SPAGETTI! 😉

Tu – w całej okazałości!

A tu – z sosem, pomidorami i bazylią. Mrrr!

I ciągle jest coś do zrobienia. 🙂 Zdjęcia też!

Czas na konsumpcję… 😉

Twarożek migdałowy – moja miłość. 🙂

Makaron z marchwi!

Komu? 🙂

Naleśniki z samej gryki z czekośliwką.
Do zobaczenia!
Ciao!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.