Wyjechać na wakacje marzeń i …
SIĘ NIE ZATRUĆ. ;)))
Czyż nie takie miewamy często marzenia?
Smutne to ale niestety prawdziwe.
Nasze obawy potwierdzają nie tylko własne sensacje żołądkowe ale i „doniesienia prasowe”.
Ostatnie „naloty” sanepidu na nadmorskie jadłodajnie, restauracje i bary nie napawają optymizmem.
Cóż, zawsze pozostaje gotować samemu.
Jednak co wówczas kiedy i od gotowania chcielibyście odpocząć?
Wtedy trzeba znaleźć kogoś KTO GOTUJE rewelacyjnie, zdrowo, smacznie, bo to uwielbia a NIE MUSI i do tego mieszka w pięknym miejscu, na przykład w sielskiej wsi pod lasem w krainie maleńkich jezior… Do tego uprawia ogródek, którego dary chętnie Ci udostępni, pokaże miejsca „grzybowe” i ” jagodowe” w lesie, leśne dukty nad jeziorka, gospodarzy z kozą i kozimi serami, pasjonatów ryb i wędzenia…. a wszyscy z sercem na dłoni. Są tacy?
Ależ są! Szukajcie!
🙂
Jaja sadzone w leśnym aromacie.
Widok za sztachetkami – bezcenny!
Składniki:
jajka (po 1 na osobę)
kalarepka (1 szt)
kurki (garść)
inne grzyby leśne (koźlaki, maślaki itp)
por (1 szt.)
szczypiorek
masło klarowane lub olej nierafinowany
sól
pieprz
Wykonanie:
Pory i grzyby oczyść i pokrój. Por w krążki, grzyby w plasterki (kurki mogą być w całości).
Kalarepkę obierz i pokrój w solidną kostkę. Wrzuć wszytko na rozgrzaną patelnię z tłuszczem, posól, podsmaż chwilkę, następnie podlej wodą i podduś do preferowanej przez Ciebie konsystencji kalarepki (my lubimy al dente). Podlewaj wodą tyle razy ile będzie to konieczne. Wbij jaja na warzywa z grzybami i przykryj. Duś chwilkę, do ścięcia się białka. Żółtko pozostaw płynne lub… tak jak lubisz. Posól, popieprz, posyp skrojonym szczypiorem.
Gotowe!
🙂
![]() |
Jaja wiejskie od szczęśliwej kury ( 0,80 zł – 2 szt)
Kalarepa, szczypiorek, por (dary od gospodarzy)
oliwa własna
koszt dla 2 osób – 1,60 zł….
Błogość obcowania z naturą – bezcenna!
|
Smacznego!
Ciao!
🙂
Cześć Aga, witaj (cie). Miło Was gościć. Smacznego! :))) Ps. Kalarepka? W każdej postaci. Zupa kremmmm. Mmmm… ;))
🙂 Trzymam kciuki Patysku. Caus!
Mniammmmmmmm… jak tylko będę mogła jaja, to zaraz sobie taką zrobię 🙂
Hej, przedwczoraj koleżanka znalazła Twój blog, do dziś wie już o nim parę znajomych więcej 🙂
przed chwilką skończyłam jajecznicę, przepyszna, dziwię się sama sobie że nigdy nie gotowałam kalarepy
Aga
Całusy Margot! :***
poezja !!!