Suszenie owoców i warzyw to cudowny sposób na obróbkę zdrowych pyszności na zimę. 
Niestety dość czasochłonny i … niezbyt energooszczędny. 😉
Nie możemy sobie pozwolić na suszenie na słońcu, 
gdyż rzeczone jest w naszym ekhm… „że-niby-umiarkowanym” klimacie, 
towarem reglamentowanym.
No cóż, 
jedno Wam mogę powiedzieć.
Każdy kto próbował suszenia pomidorów na zimę w piekarniku 
(przepis —->klik
zaklina się, że bardziej wyśmienitych nigdy nie jadł ale … 
mają one poważną wadę.
Nie ma szans by doczekały zimy!
Słowem – zawsze ich za mało.
🙂
Ze śliwką, widzę po domownikach, jest podobnie.
Znakomita i „za mało”!
Polecam.
Śliwki, piekarnik (lub suszarka do warzyw i owoców) i czas.
To wszystko czego Ci trzeba.
🙂
składniki:
śliwki węgierki – dojrzałe
wykonanie:
śliwki rozkrój, wyjmij pestki, rozłóż na papierze do pieczenia skórką do dołu i susz w piekarniku 
(lub w suszarce do warzyw i owoców) w temperaturze 85 stopni (termoobieg) przez 5-6 godzin. Przez kolejne dwa dni susz je w niższej temperaturze (45 stopni), dostosowując czas do wielkości owoców i ich soczystości oraz potrzeb własnych (mniej lub bardziej wysuszone owoce). U nas upragniony efekt osiągnęliśmy susząc śliwki kolejno:
1 dzień – około 5 godzin
2 dzień – około 5 godzin (niższa temperatura)
3 dzień – około 3 godzin (niższa temperatura)
Za inspirację dziękuję Ewelinie S-O i jej koncepcji suszenia śliwek w piekarniku oraz podsuszania na kaloryferze, którego… nie mam. 😉
uściski!
🙂

0 thoughts on “SUSZONE ŚLIWKI!”

  1. A ja mam pytanie: jak te śliwki przechować na zimę, gdyby jednak kilka zostało? 🙂 w woreczku, czy naczyniu, w lodówce, czy na półce? Dziękuję

  2. właśnie miałam szukać sposobu suszenia śliwek w piekarniku.Mam suszarkę ale chcę spróbować, że może w piekarniku więcej na raz się ususzy szybciej. zobaczymy. Jutro zaczynam. Dzięki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.