Dziś bez wstępu. 😉
Że kasza gryczana zdrowa jest każdy wie, choć nie każdy lubi. 😉
Zapraszam dziś do testowania jej w nowej smakowitej odsłonie.
Gryczane kotlety z dodatkiem warzyw, ziaren i ziół, za to bez nabiału, mąki i glutenu.
Do ich wykonania potrzebujesz niewiele składników, zaś przepis nie jest skomplikowany.
Grillowane, chrupiące, wegańskie kotleciki zwane ostatnio w naszym pięknym kraju „burgerami wegańskimi” kłaniają się państwu.
😉

Składniki

ugotowana (dość kleiście) kasza gryczana (po ugotowaniu – 2 szklanki)
ugotowana kasza jaglana (po ugotowaniu ok. 3/4 szklanki)
marchew (1 nieduża) cebula lub por (duszone, siekane lub starte na tarce – 1/2 szklanki warzyw w sumie)
len złocisty (1/2 szklanki)
czosnek (2-3 ząbki lub do smaku)
sól i pieprz do smaku
majeranek (kilka szczypt, do smaku)
lubczyk suszony (liście, kilka szczypt, do smaku)
nasiona słonecznika (w roli panierki)
Wykonanie:
Kaszę gryczaną i jaglaną ugotuj w osobnych garnkach. A najlepiej zastosuj to co pozostanie Ci po jakimś obiedzie z gryczanką i śniadaniu z jaglanką w roli głównej ;). Odmierz dwie szklanki gryczanej i wsyp do miski. Jaglaną wymieszaj z warzywami i siemieniem lnianym i zmiksuj na klejącą masę. Dołóż ją do kaszy, dodaj przyprawy, czosnek, sól i pieprz, spróbuj czy Ci smakuje w takich proporcjach i zabierz się za lepienie niewielkich kotlecików, następnie obtocz je w ziarnach słonecznika i ułóż na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piecz w temperaturze 180 stopni przez minimum 30 minut (my pieczemy dużo dłużej bo lubimy chrupiące kotleciki! 😉 )
Gotowe!
Podawaj z ulubionymi sosami i warzywami.
Smacznego!
Ciao!
🙂

0 thoughts on “KOTLETY GRYCZANE (WEGAŃSKIE BURGERY) bez mąki i nabiału / bezglutenowe”

  1. bardzo fajne te kotlety, dzieki za pomysl! juz druga wersje zrobilem 🙂 do smaku dodalem po lyzeczce musztardy i hoisin, mniam

  2. Boże…. ja chcę tak gotować!!! no nie mogę się ciągle czasowo i organizacyjnie ogarnąć w tej mojej kuchni i jakieś skromne rozwiązania wychodzą…. A tu taaaaaaakie cuda! 😀
    Pozdrawiam, Lidia

  3. Witam 😉
    Kotleciki zrobione i zjedzone!
    Pyszne, chrupiące, pachnace! Zjedliśmy z sosem chrzanowym i ogorkami kiszonymi 😉
    Pychota! Jutro zaserwuje je moim tesciom!
    Polecam 😉

  4. cześć Iw!
    od dwóch miesięcy wiem o istnieniu Twojego bloga i pilnie śledzę wszystkie przepisy. Moje dziecko nie jest na nic uczulone, ale chciałabym żeby zdrowo się odżywiało. W domu stosuję się więc mniej więcej do zasad, według których konstruujesz swoje przepisy. W ciągu tych kilku miesięcy nasunęło mi się kilka pytań, na które być może znajdziesz czas żeby odpowiedzieć.

    1. nie stać mnie na zakupy w sklepach ze zdrową żywnością, szukam więc co zdrowego mogę dostać jeszcze w zwykłym sklepie. W związku z tym pytanie: czy mogę kaszę jaglaną/ryż/soczewicę/ciecierzycę kupować w zwykłym sklepie? czy orzechy/sezam/len tak jak bakalie konserwowane są siarką, czy mogę kupować je w zwykłym sklepie? Czy przyprawy suszone, takie jak np. cynamon konserwowane są siarką 2. czy kakao ma jakiś negatywny wpływ na organizm, czy stosujesz karob jedynie ze względu na alergię? 3. moje dziecko bardzo lubi cynamon i goźdźiki, zauważyłam, że nie dajesz ich swojemu dziecku, czy to znaczy, że mają jakieś złe właściwości?

    Pewnie moje pytania są wyjątkowo „lamerskie”, ale tak jak mówię, jestem w temacie od jakichś dwóch miesięcy. Z góry wielkie dzięki za pomoc i pozdrawiam!:-)

  5. …a wstaję dziś rano i myśląc o obiedzie na jutro myślę sobie zjadłabym kotlecików gryczano-jaglanych i tu proszę gotowa inspiracja 😀 Tyle, że ja będę grillować na patelni bo w moim metrażu na piekarnik już miejsca nie starczyło niestety…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.