Zapraszam na kolejne zdrowe słodkości bez wyrzeczeń. Nie zawierają cukru, nabiału i glutenu. Są zrobione w stu procentach z naturalnych, zdrowych składników. Dzięki takim eksperymentom przypominamy sobie jak bardzo barwna jest natura, od której tak daleko odeszliśmy przyzwyczajeni do sklepowych produktów barwionych „połową tablicy Mendelejewa”. Można barwić naturalnie (!) o czym z pewnością przekonałam Was przygotowując, naturalnie barwiony i zdobiony, domowy tort dla Malucha. Ślicznotki w kratkę okazały się być równie kuszące dla Solenizanta.
Nie było z nimi łatwo bo chciały się „rozpękać”.
Ale siłą mięśni i perswazji daliśmy im radę. 😉
Zapraszam.
🙂
Składniki:
migdały (szklanka)
nerkowce (namoczone przynajmniej na 5 godzin a najlepiej na całą noc, 1/3 szklanki)
masełko kokosowe (1/3 szklanki, domowe: przepis)
ksylitol (1/3 szklanki, zmielony na pył)
sok z buraka świeżo wyciśnięty (ok. 3 łyżek)
Wykonanie:
Migdały zmiel wielokrotnie na plastelinę (wyciskarka ślimakowa, maszynka do mielenia lub inne urządzenie rozdrabniające). Ksylitol zmiel na puder. Ze świeżego buraczka wyciśnij sok.
Połącz wszystkie białe składniki (migdały, nerkowce, masło kokosowe i ksylitol) i zagnieć ciasto.
Połowę „pokoloruj”sokiem z buraka (uwaga, masa nie może być zbyt rzadka! Wlewaj sok z buraczka stopniowo). Teraz wywałkuj z obu kolorów ciast „gąsienice”, przekładaj na zmianę kolorami, dociśnij z każdej strony, uformuj długie prostokąty i włóż do schłodzenia jeśli cisato jest zbyt miękkie by je kroić. Następnie pokrój w zgrabne kawałki i dociskaj każdy z nich jeśli ma ochotę się rozpadać na części. 🙂
Gotowe!
Smacznego!
*w zależności od wielkości Twoich marcepanków w kratkę z podanej ilości wykleisz kilkanaście bądź kilkadziesiąt sztuk słodyczy. Przechowują się dość dobrze w chłodzie (ok. tygodnia) tracąc nieco na kolorystyce i lekko podsychając (co niektórym w domu przypadło do gustu). 🙂
🙂 Dziękuję. Pozdrawiam! :))
genialnie wyglądają!:) nie mogę się napatrzeć na nie, chyba szkoda byłoby mi je zjeść.
Iwonka*
Bardzo się cieszę. Pozdrawiam! :)))
Dziękuję Olu! 🙂 Całusy ślę! :***
Że sok z buraczków źle się kojarzy? 🙂 nic bardziej błędnego. Jest znakomity i do tego bardzo zdrowy. Polecam z jabłkiem. 🙂 No i barwi rewelacyjnie. Uściski! :))))
Alciu, dziękuję. Ty zaś jesteś moim Aniołem. :))) Ściskam gorąco. :***
Ty jesteś najprawdziwszą Czarodziejką Iwona*
Czytam skład , oglądam zdjęcie i chcę też takie same
o ludzie!! jak Ty to robisz!mniam mniam……..hehe kiedy ja znajde czas zeby to wszystko zrobić….oh ale muszę , tyle pyszności! gratuluję, po za tym to jesteś moją wielką inspiracją 🙂
piękne one są! i to zdjęcie też, bardzo.
Wyglądają świetnie. Aż nie można uwierzyć, że zawierają w sobie sok z buraków 🙂