Właściwie wcale nie taki strasznie heretycki. 
Z pewnością mniej niż pasta z jaglanki z suszonym pomidorem.
😉
Tak czy owak, nie dość że posiłek smakowity, do tego jeszcze zdrowy i pożywny.
Zapraszam do stołu.
Hummus „inaczej” serwuję!
🙂
Składniki:
fasola mung (namoczona i ugotowana do miękkości, 1 szklanka po ugotowaniu)
sezam (2 łyżki)
lub tahini (2 łyżki)
cytryna eko (sok z 1/2 szt., lub do smaku)
skórka z cytryny eko (ok. 3 cm, niekoniecznie, dla smakoszy lubiących element goryczki na podniebieniu)
czosnek (1-2 ząbki)
sól nierafinowana (do smaku)
ostra papryczka (opcjonalnie, do smaku)
oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia (3-4 łyżki)
Wykonanie:
Składniki dokładnie zmiksuj ze sobą i podawaj np z jabłkami (marchwią, selerem naciowym, chlebkiem jaglanym lub czymkolwiek co lubisz).
Gotowe!
Smacznego!

0 thoughts on “HERETYCKI „HUMMUS” Z FASOLKI MUNG”

  1. Jak coś zostało to proszę słać resztki na adres….:D i do tego jeszcze te twoje chlebki jaglane , mrrrrrrrrrrrrrrrrrr,mniammmmmmmmmmmmmmmm

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.