To już ostatnia, deserowa odsłona „Czterech stron gotowania”.
Temat: ciasto z bakaliami.
Kłaniając się w pas Wielkiej Trójce blogerskiej
(Biblia smaków, Teatr gotowania i Kuchnia singla) i dziękując za wspólną zabawę, 
zapraszam na naszą autorską wersję rolady wigilijnej „bez pieczenia”
w wybranej przez Was wersji:
bakaliowej
lub bakaliowo – makowej.
Obie wersje z galaretkową, malinową niespodzianką w środku
otulone mercepanową kołdrą.
Zgodnie z duchem naszego profilu będzie bezcukrowo i beznabiałowo 
a dodatkowo – bezglutenowo i bez dodatku tłuszczu.
Wszytskie elementy rolady są naturalne, przygotowane domowymi sposobami,
od serca rolady (galaretki z naturalnego soku i agaru)
przez masę (niesiarkowane bakalie i kasza jaglana + opcjonalnie mak)
aż po marcepanową skorupkę.
Voila!
🙂

Składniki (na 2 roladki: dł. 10-12cm, promień ok 5-6cm):
sok malinowy bez cukru (3/4 szklanki)
agar 1 łyżeczka
kasza jaglana (ugotowana, 6 łyżek)
sezam (2 łyżki)
mak (opcjonalnie, 1/2 szklanki)
daktyle (kilka sztuk)
morele (kilka sztuk)
rodzynki (dwie garście)
dowolne orzechy lub pestki (po garści każdego rodzaju)
migdały 150g
cytryna (kilka kropel)
ksylitol starty na proszek (kilka łyżek, dla dzieci powyżej 3 r.ż)

Wykonanie: 
zakładam że jesteś stałym czytelnikiem mojego bloga i masz gotowaną kaszę na podorędziu. 😉
Jeśli nie, czeka Cię ugotowanie kaszy jaglanej, najlepiej na sypko wg przepisu (link).
Masa marcepanowa: migdały zmiel (wyciskarka ślimakowa, maszynka do mięsa, mikser)
do postaci tłustej plasteliny, dodaj kilka kropel cytryny, wymieszaj i odłóż.
 Ksylitol zmiel lub zetrzyj na puder.
Mak ugotuj ze szklanką wody, następnie odcedź i zmiel (możesz pominąć ten składnik).
Wszystkie miękkie suszone owoce zmiel na plastelinę (będą spoiwem rolady),
dodaj do kaszy jaglanej, wrzuć nasiona oraz rozgniecione nożem orzechy i ugnieć „ciasto”.
Jeśli jest za mało klejące dołóż jeszcze owocowej „plasteliny”. 😉
Uformuj 2 walce długości ok 10-12 cm i zrób w nich otwory za pomocą trzonka od drewnianej łyżki. Ugotuj sok malinowy z agarem i odczekaj aż zaczne lekko tężeć.

Wlej tężejącą galaretkę w dziurki w roladkach stojących pionowo,
opartych mocno o talerzyk, tak, by galaretka nie wypłynęła z roladki.
Teraz włóż roladę na talerzu do lodówki lub na chwilę do zamrażarki by szybko stężała
(z reszty galaretki zrób „żelki domowe” do ozdoby roladek, link)

Czas na masę marcepanową.
Podsypuj na deskę proszek ksylitolowy, ugnieć i rozwałkuj marcepanową masę
(uwaga, nie jest to łatwe! masa lubi się rwać. Ułatwieniem będzie dodanie masła jesli nie jesteś beznabiałowy, ale i „bez” też daliśmy radę). Rozwałkowaną masę podważ w całości nożem by łatwiej odrywała się od podłoża podczas zawijania roladki. Wyjmij roladki z lodówki, połóż na marcepanie i ostrożnie zwiń. Jeśli marcepan Ci się połamie lub pokruszy na roladzie, nie poddawaj się! Zalep pęknięcia palcami zwilżonymi wodą, następnie zawiń w przezroczystą folię, lekko powałkuj i włóż do lodówki. Pokrój po schłodzeniu bardzo ostrym nożem.
Uch! Gotowe! 🙂

Smacznego!
🙂

0 thoughts on “ŚWIĄTECZNA ROLADA BAKALIOWO – MARCEPANOWA z KASZĄ JAGLANĄ, WEGAŃSKA, bez cukru, tłuszczu, mąki i nabiału”

  1. Poprawię przepis, dziękuję za info. To jest o masie marcepanowej: „Migdały zmiel (wyciskarka ślimakowa, maszynka do mięsa, mikser)
    do postaci tłustej plasteliny, dodaj kilka kropel cytryny, wymieszaj i odłóż.
    Ksylitol zmiel lub zetrzyj na puder.”

  2. Witam serdecznie. Moja droga w nowy, zdrowy świat dopiero się zaczęła…. Wypróbowałam placki z kaszy jaglanej – super. Mam chęć na roladkę, lecz nie rozumiem jak zrobić masę marcepanową. Pomocy…

  3. Roladki zrobiłam na Święta i wszyscy się zajadali (dobrze, że zrobiłam z podwójnej porcji):) Galaretkę przygotowałam z soku z cytryny i pomarańczy z agawą. Pyszności!

  4. Aniu, dziękuję bardzo. I Tobie (Wam) spokojnych Świąt!
    Ps. Migdały obrane, prosto z paczuszki. 🙂 Bez prazenia, moczenia itd. W sprawie wyciskarki napisz na priv. Uściski! :))))

  5. Bardzo to ładne no i na pewno pyszne 😉
    Mam pytanie – jaką masz Iwonko, wyciskarkę ślimakową? Migdały w niej mielisz na sucho, po uprażeniu, po namoczeniu?
    Pozdrawiam i życzę Tobie i całej Twojej rodzinie zdrowych, pogodnych, wesołych Świąt!! /Ania

  6. O, dzięki za podpowiedź! Akurat mam w domu kilka eko-cytrynek i zastanawiałam się co z nimi zrobić:) Mam tylko nadzieję, że starczy mi przed Świętami czasu na „popełnienie” tej roladki:)

  7. Dzięki Hajduczku. Ja za to już tyle świątecznych rarytasów wypróbowałam i zjadłam przed, ze nie mam pomysłu co zrobię w święta. 😉 Uściski ślę! :)))

  8. Kurczę, co za pomysł, jesteś niesamowicie kreatywna! A to zdjęcie pod światło zmusiło mnie do zastanowienia, czy jednak nie zrobić takiego deseru. Może nie na święta, bo już dość jedzenia zaplanowałam, ale później – okazja na pewno się znajdzie.

  9. Coś wspaniałego! Tylko nie mam domowego soku malinowego, a w sklepach to raczej słodzone… Masz jakiś pomysł? Może domowy, jabłkowy prosto z sokowirówki?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.