„Jedzcie włoską kapustę! „,
usłyszałam i zmarszczyłam się.
Tak, zawiera ponoć sporo żelaza i jest bardziej wartościowa od zwykłej białej kapusty.
Hmmmm. Białą wielbię, potrafię „obrobić”, wymyślić coś zjadliwego, 😉 ale włoska?
Jakaś taka bardziej sucha, nieinspirująca… Ale może tylko ja tak mam? 😉
usłyszałam i zmarszczyłam się.
Tak, zawiera ponoć sporo żelaza i jest bardziej wartościowa od zwykłej białej kapusty.
Hmmmm. Białą wielbię, potrafię „obrobić”, wymyślić coś zjadliwego, 😉 ale włoska?
Jakaś taka bardziej sucha, nieinspirująca… Ale może tylko ja tak mam? 😉
Traktuję to jako osobistą, chwilową niedyspozycję, bo kapusta włoska jednak jest boska!
Zapraszam na gulasz i bigos w jednym.
Sycący, gęsty, aromatyczny, znakomity!
🙂
Składniki:
kapusta włoska świeża (1/2 niedużej główki)
buraki pieczone (2 szt. , można pominąć)
soczewica brązowa 100g
papryka czerwona słodka (3 szt.)
papryka ostra świeża (1-2 szt., można pominąć)
cebula (1 szt.)
marchew (2 szt.)
dynia (1/4 niedużej sztuki)
przecier pomidorowy domowy (1 szklanka)
czosnek (2 ząbki)
sól do smaku
pieprz do smaku
nasiona kolendry
świeży imbir (2 cm)
słód dowolny (łyżka lub do smaku)
Wykonanie:
Kapustę włoską poszatkuj, dynię obierz (jeśli to nie jest odmiana hokkaido, która nie wymaga obierania) i pokrój, marchewkę obierz, cebulę obierz i pokrój niebyt drobno i wrzuć do sporego garnka. Wlej 2 szklanki wody, wsyp soczewicę i gotuj pod przykryciem do miękkości kapusty i soczewicy. Następnie dodaj zmiksowany na pure czosnek i imbir oraz pokrojoną w grubą kostkę paprykę słodką i ostrą. Dorzuć nasiona kolendry, przecier pomidorowy, pokrój marchew (wyjmij tą gotującą się w garnku w całości) i wrzuć z powrotem. Danie jest gotowe kiedy aromaty warzyw „przegryzą się” dokładnie. Dopraw całość solą i pieprzem oraz słodem by zbalansować smak.
Najlepszy następnego dnia!
Smacznego!
Ciao!
🙂
🙂 Polecam. I smacznego życzę! Uściski! :)))
Na zdrowie Alciu. :))))))
jest świetny , ja tylko dałam 2 cebule -jedna cukrowa , druga czerwona i chyba moje buraki były większe bo kolor ma wybitnie czerwono-fioletowy , jest przepyszny
Mniam aż mi ślinka poleciała… Uwiebiam takie smaki! Pychotka, zaraz maszeruję do sklepu po kapustę !
Smakowite wieści! :)))) Uwielbiam gości z własną inwencją twórczą. Dziękuję za dobre słowo i uściski ślę! 🙂
świetny! dodałam jeszcze cukinię. No i jako wielbicielka przypraw, musiałam zaszaleć (okrasiłam bigisogulasz kurkumą, cynamonem, słodką i ostrą papryką, oregano). Rewelacja.
A tak ponadto cudna strona, nagminnie korzystam;)
i-de-al-na 😉
soczewica zielona, jak najbardziej. Czerwona też, ale się całkowicie rozpadnie (na papkę – nie pasowała mi). Maluch jadł ale odłożyłam mu porcję bez pikantnej papryczki. 🙂 Ciao! :*
Burak się zaplątał z poprzedniego dnia. Mozna go pominąć, można go przemycić, można wręcz ugotować z kapustą pokrojony w kostkę, można dodać pieczony lub ugotowany na parze. U nas buraki są hitem w menu Młodego w każdej postaci więc przemyt nie był potrzebny. Fajny dodatek. Uściski! 🙂
Smakowity! Dziękuję i zapraszam! :***
zachwycający
Skąd pieczony burak? Pozostałość z poprzedniego dnia, czy aby przemycić warzywa? Czy musi być pieczony, a nie np ugotowany na parze? Czy wg Ciebie może być zielona soczewica (taką mam:-)) Pozdrawiam :* Ania.
Czy Maluch jadł? Nie było za ostre?
Zapraszamy do stołu! :)) uściski! :)))
Beciu, lepszy! :))) Pozdrawiam!
na pewno jest równie dobry jak ten z mięsem 🙂
Zdecydowanie propozycja dla mnie :).