Wymyślanie coraz to nowych sposobów 
na „oswojenie” kaszy jaglanej to już moje stałe zajęcie.
;)))
Dziś bardzo smaczna pasta do chleba lub warzyw (dip)
o nieco włoskim posmaku (w składzie prawdziwe włoskie pomidory suszone na słońcu).
Składniki:
ugotowana kasza jaglana (ok. 8 kopiastych łyżek)
suszone pomidory (w oliwie, kilka sztuk)
czosnek (opcjonalnie,  1 ząbek)
zielona pietruszka (garść)
cytryna (odrobina do smaku)
Wykonanie:
Składniki zmiksuj na gładką masę, dopraw cytryną i czosnkiem. Moje pomidory były dość słone więc nie użyłam soli. 
Smacznego!

Ciao! 
🙂

0 thoughts on “ZDROWA I PYSZNA PASTA Z KASZY JAGLANEJ”

  1. Pyszna pasta, wypróbowałam i polecam. Nie wiem co znaczy kilka pomidorów suszonych, ja dałam chyba za dużo, bo pasta wyszła bardzo słona, ale podana z pomidorem świeżym i ogórkiem małosolnym – pycha!!!

  2. Moja ulubiona pasta, jak jej nie ma w lodówce, to „nie mam co jeść” 😉 ja ją często przyrządzam z łyżką tahini dodatkowo. Pyyycha, dzięki Ci dobra kobieto za ten przepis!
    Ola

  3. Zdaję relację ze śniadanka. Mąż węszył twarożek z pomidorkami-hehe ;-), a 14 miesięczny synuś pałaszował z chlebkiem ryżowym aż mu się te małe uszątka trzęsły! Dzięki za wspaniały przepis! Mieliśmy śniadanie mistrzów 🙂
    Najlepszości,
    TAOdozja

  4. Właśnie uczyniłam ową pastę. Wyszła przepysznie! Jutro na śniadanko będzie niespodzianka:-). Ciekawe czy mąż zgadnie z czego przyrządzona…?
    Pozdrawiam, TAOdozja

  5. wlasnie zrobilam te cudna paste + chlebek a'la maca z ziolami, czarnuszka i kminkiem – wyborne polaczenie smakow i zapachow :)) Moj synus juz chyba 4 raz prosi o dokladke, yeahhh:)))
    Uwielbiam Twoj blog, dziekuje za inspiracje, sciaskam :)))

  6. Zazdroszczę, na słodko tyle możliwości, a ja nie lubię… ;)) Zapraszam na wytrawną. Placki z kaszy jaglanej wytrawne też są niezłe (znajdziesz w wyszukiwarce na blogu). Sciskam, Sowo_nie_sowo. :))

  7. A ja do tej pory kaszę jaglaną jadam tylko na słodko i ciągle jestem zachwycona:)
    A ta pasta bardzo fajnie brzmi i wygląda, więc może to będzie pierwszy raz na nie-słodko u mnie:)

  8. Zazdroszczę Gunia, mnie ciężko było się do niej przekonać, zwłaszcza w postaci „na słodko”. Ciągle więc szukam wytrawnych wersji. Cmoook! 🙂

  9. Zosiu, proszę bardzo. Mam wymagające Dziecię i dietę z obowiązkową porcją jaglanki to i pomysły muszą się znaleźć. 🙂 Ściski!

  10. Tak, tak i jeszcze raz tak dla kaszy jaglanej 🙂 Mi ostatnio jakoś zabrakło pomysłów na jej wykorzystanie, dzięki za inspirację!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.